Od października studentka filologii hiszpańskiej, cierpiąca
na przerost ambicji. Chciałabym móc robić kilka rzeczy na raz i widzieć tego
efekty, wtedy życie na pewno byłoby łatwiejsze, lecz niestety to marzenie
jest nie do zrealizowania. Jeżeli istnieje coś takiego jak predyspozycje do języków,
to ja zdecydowanie ich nie posiadam, mimo tego idę na filologię. 3 lata temu
zaczęłam się uczyć hiszpańskiego i właśnie dzisiaj sobie powiedziałam, że MUSZĘ
się go nauczyć perfekcyjnie. Mam zdecydowany dar do układania planów nie do
zrealizowania – o tak w tym jestem bardzo dobra i dlatego właśnie założyłam ten
blog – aby uporządkować milion pomysłów, które rodzą się w mojej głowie i zacząć w końcu układać
plan nauki, który jest do wykonania w ciągu 24h.
Dni przelatują mi niezauważone
i już teraz żałuję wielu rzeczy, mimo że mam dopiero 18 lat. Czas z tym
skończyć i zacząć pracować, aby moje marzenia mogły się spełnić;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz